Szukaj Pokaż menu

Autentyki CDXXXVI - Weterynarze w Sylwestra

92 629  
317   24  
Dziś przemyślenia o dinozaurach, skutkach dowcipu wysłanego przez sms, lodówkowym eksperymencie oraz o jeździe bez biletu, oraz karze za nią.

DINOZAURY, BÓG I MAŁY LOGIK


Osoby dialogu: Młody Logik, lat pięć (ML) i Matka Młodego Logika (MML).
ML: Mamo, a czy dinozaury żyły w czasach, kiedy żyli ludzie?
MML: Nie, synku, dinozaury wyginęły na długo zanim na Ziemi pojawili się ludzie.
Chwila ciszy.
ML: A kto stworzył dinozaury?
MML: No Pan Bóg stworzył, tak jak i wszystko inne.
ML (triumfalnie): Ale przecież Pan Bóg był człowiekiem!
MML: Niezupełnie. Pan Bóg stał się człowiekiem, ale to nie od razu, tylko jakieś dwa tysiące lat temu. I dinozaurów już wtedy dawno nie było.

Eksperyment społeczno-internetowy

117 957  
1649   1802  
Zadanie jest banalnie proste: wejdź w komentarze, kliknij control+V, wyślij co tam się pojawiło... a potem oglądaj co inni wrzucili. 

Wielopak Weekendowy CDL

95 939  
413  
Witam, witam i o zdrowie pytam!
A poza tym w dzisiejszym wielopaczku, jak zrobić dziewczynie coś strasznego, dlaczego nie należy żartować na temat profesji na literę "P" i trochę o symptomach zakochania...


W sklepie:
- I jak groszek? Pasuje?
- Czy ja wiem...?
- Proszę pana, to najlepszy groszek w Polsce!
- Groszek, jak groszek...
- Niech pan weźmie. Świeży!
- No...
- Co 'no'? Bierz pan, dobra cena.
- Ale...
- Ale, ale... Bierz pan. Groszek jest idealny!
- Ale ja przyszedłem po skarpetki.

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

- Córuś, zakochałaś się? 5 łyżek cukru wsypałaś...
- Lubię słodką herbatę.
- Wsypałaś 5 łyżek STOŁOWYCH!
- Lubię BARDZO słodką herbatę...
- To czemu wsypałaś ten cukier do zupy?

by Peppone

* * * * *

- Coś taki markotny, Winicjusz?
- Brygida mnie rzuciła...
- Czemu?!
- Braliśmy razem prysznic i Brydzia zamruczała: "Zrób mi teraz coś strasznego...".
- A ty co?
- Co, co... Psiknąłem jej szamponem w oczy.

by Leszek_z_balkonu


* * * * *


Pani pyta chłopca w czasie lekcji
- Janku, masz dwadzieścia cukierków, jeśli ci zabiorę połowę to ile będę miała?
-...całych kości...to raczej niewiele...

by cieciu


* * * * *

W teatrze:
- Dzień dobry, jestem aktorem. Czy nie znalazłaby się dla mnie jakaś rola?
- Jest jedna. Trupa.
- OK. Dużo tekstu do opanowania?

by Leszek_z_balkonu


* * * * *

Podobno najkrótsza droga do serca kobiety wiedzie przez jej uszy. Można znacząco przyspieszyć na tej drodze, jak w uszy włoży się brylantowe kolczyki.

by Peppone


* * * * *

Prezydent pewnego kraju w środkowej Europie postanowił zbadać nastroje społeczeństwa. Zmienił okulary na ciemne, rozjaśnił wąsy, nałożył na głowę pilotkę i ubrał się w baranicę.
Zmierzchało... Prezydent-przebieraniec ruszył na targowisko na jednym ze stołecznych osiedli. Podchodzi do kolesia, sprzedającego mięso:
- Ile kilo wieprzowiny?
- 150 złotych.
- Czemu tak drogo?
- Bo nasz prezydent to debil.
Następnego dnia - już ubrany normalnie, na dodatek w limuzynie i z ochroną - podjeżdża prezydent na bazarek i zagaja tegoż samego handlarza:
- Ile kilo wieprzowiny?
- 150 złotych.
- Czemu tak drogo?
- Przecież ci wczoraj wieczorkiem, debilu, powiedziałem...

by Leszek_z_balkonu


* * * * *

Godzina 19:10. Ekipa terrorystów zajmuje Galerię Mokotów.
Godzina 19:14. Jednemu z terrorystów dzwoni telefon. Melodia - ''12 groszy''.
Godzina 19:20. Kazik obezwładnia terrorystów i wręcza im pozew do sądu za publiczne odtwarzanie jego utworu bez zezwolenia.

by Peppone

* * * * *

Jeszcze nie skorzystałeś z naszej nowej usługi, a my już pobraliśmy za nią od Ciebie opłatę.
TP S.A.... JESTEŚMY ZAWSZE O JEDEN KROK DO PRZODU!

by Misiek666

* * * * *

Rozmawia sobie dwóch gości:
- Nie przypadkiem - zagaja jeden - słowa ''polityk'' i ''prostytutka'' zaczynają się na literę ''p''.
- No i ''pedał'' też jest na ''p''.
Podchodzi trzeci gość i informuje:
- Jesteście zatrzymani za obrazę władzy.
- A pan kto?
- Policjant.

by Peppone

* * * * *

Dawno, dawno temu,  100 Wielopaków wstecz...

1 stycznia. Nowy Rok. Policjant zatrzymuje auto z młodym człowiekiem za kierownicą.
Wygląda na pijanego... - myśli glina. - Ale, karwa, nie mam już alkoholomierzy.
- Dmuchaj pan w balon - policjant wyciąga zwykły balonik z sylwestrowej impry.
Gościu dmucha.
Glina bierze balonik, popuszcza powietrze i wącha. Nie czuć alkoholu! Wącha dalej, wypuszczając powietrze na twarz.
- Ciężka ta służba mundurowa - zagaja kierowca.
- No... - mruczy policjant, wciąż wdychając powietrze z balonu.
- Ja chciałem pójść do wojska, ale nie wzięli.
- Czemu?
- Wykryli gruźlicę, płonicę i drożdżaki.

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

- Stary, powiedz mi, jesteście przecież udanym małżeństwem. W czym tkwi wasz sekret?
- Już na początku naszego pożycia uzgodniliśmy z żoną, że ona będzie podejmowała wszystkie drobne decyzje, a mnie zostawi te najważniejsze. Jak długo nie wchodzimy sobie w drogę, tak długo żyjemy szczęśliwie.
- Daj przykład.
- Ok. Żona decyduje o tym jakie kupimy auto, jaki będzie nasz nowy dom, do jakiej szkoły pójdą nasze dzieci, jaką kupimy pralkę, lodówkę, telewizor, do kogo i kiedy pójdziemy... I ja się jej nigdy nie przeciwstawiam.
- No, a ty...?!
- No wiesz, moje decyzje dotyczą tylko wielkich i poważnych spraw. Kiedy rozmawiamy, to decyduję czy powinniśmy wysłać wojska do Afganistanu, czy powinniśmy utrzymywać stosunki dyplomatyczne z Rosją, w jaki sposób prowadzić krajową gospodarkę... I wiesz co? To działa. Żona zawsze się ze mną zgadza...

by krzys444

* * * * *

Syn polityka zapytał ojca:
- Tato, co to jest reforma?
- Zaraz ci pokażę - mówi ojciec. Bierze wiadro ziemniaków i przesypuje je do drugiego wiadra. - Widzisz, synku? To jest właśnie reforma.
- Ale tato, nie rozumiem. Było wiadro ziemniaków i jest wiadro ziemniaków. Nic się nie zmieniło.
- To fakt, ale ile przy tym hałasu.

by Aleister

* * * * *


A tutaj znajdziecie cały Wielopak weekendowy CCCL

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 449 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
413
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Eksperyment społeczno-internetowy
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Samoobrona dla kobiet
Przejdź do artykułu Najlepsze miejsca na spędzenie udanego urlopu
Przejdź do artykułu Głupi dowcip...
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Tata w delegacji
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Mumifikacja twojego przyjaciela - krok po kroku
Przejdź do artykułu Mapy, o których nie uczą na geografii