Ci, którzy sprzedają auta wiedzą - dobry bajer, to podstawa sukcesu. A co zrobić na aukcjach? Gdy zdanie nic nie stuka, nic nie puka już zwyczajnie wychodzi bokiem? A jeszcze, gdy sprzedaje się auto, które nie należy do najpopularniejszych w kraju. Sprzedawca poniżej zrobił to po mistrzowsku.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą