Cześć! Dzisiaj poznamy krakowską papugę, obejrzymy film na DVD i obgadamy panią Lodzię...
Zlazła małpa z drzewa. Złapała kij, zaczęła strząsać banany. Tak pojawił się pierwszy człowiek.
Zlazła druga małpa z drzewa. Złapała kij, zaczęła tłuc tę pierwszą, żeby ta i dla niej banany strząsała. Tak pojawił się pierwszy szef.
by Peppone* * * * *
Sopoty. Do wysokiego urzędnika miejskiego zwraca się deweloper:
- Mam mercedesa, S-klasa. Chciałbym go panu podarować.
- No co pan?! Nie możemy przyjmować tak drogich prezentów!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą