Dziś o telefonicznej rozmowie stażystki, walentynce, uzasadnieniu picia oraz o dowartościowaniu siebie i innych.
ROZMOWA STAŻYSTKISiedzący na fotelach pacjenci, leczący ich lekarze i przyglądający się temu stażyści usłyszeli dziś taką oto rozmowę telefoniczną jednej z asystentek.
- Areczkuuu skarbie, jesteś już w bieliźnie?
- ...
- No to cudnie, czekaj tam, już do ciebie lecę!
Po czym rzeczona wybiegła z gabinetu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą