Kolejna porcja dowcipów z miejsca w którym stali bywalcy bardzo nie lubią gwoździ, szczególnie tych reklamowanych, czyli mała próbka tego, co się działo w mijającym tygodniu na Joe Monsterowym forum "Kawałki mięsne".
Podczas mszy ksiądz odczytuje z ambony prośbę jednego z parafian, który zgubił portfel z 10.000 zł. Parafianin apeluje do wyższych uczuć uczciwego znalazcy, prosi o zwrot pieniędzy i obiecuje nagrodę w wysokości 500 zł. Nagle z ławek słychać głos:
- Ja daję za ten portfel 1.000 zł!
by artech
* * * * *
Goła kobieta wieczorem na ulicy zatrzymuje taxi, wsiada i podaje swój adres domowy. Kierowca cały czas zerka do lusterka.
- Co gołej baby pan nie widział? - pyta kobieta.
Moskwa. Komunizm. Zima. Mróz -50 C. Trzecia w nocy. Przed sklepem mięsnym ogromna kolejka. Sklep otwierają o szóstej.
Szósta rano.
Temperatura -50 C. Przed sklep wychodzi kierownik:
- Towarzysze, mięsa jeszcze nie ma, ale jest juz w drodze, lada chwila będziemy sprzedawać.
Ósma rano.
Temperatura -40 C. Znowu kierownik:
- Towarzysze, mięso już jedzie. Niestety, nie dla wszystkich starczy. Proponuję zatem, aby towarzysze Żydzi poszli do domu, dla nich nie starczy.
Cóż było robić, bez szemrania, połowa kolejki poszła do domu.
Godzina 10:00
Mróz zmalał do -30 C. Wszyscy stoją i przytupują. Przed sklep wychodzi kierownik:
- Towarzysze, mięso lada chwila będzie, niestety, jest go za mało dla wszystkich, towarzysze o stażu w partii mniejszym niż 5 lat nie zostaną obsłużeni.
No cóż, 1/4 kolejki poszła do domu.
Godzina 12:00
Tylko -20 C. Znowu kierownik:
- Towarzysze, lada godzina rozpoczniemy sprzedaż, ale niestety, tylko dla towarzyszy o stażu większym niż 10 lat.
Znowu troche ludzi odeszło.
Godzina 14:00
Podobnie, tylko zimniej, -30 C.
- Towarzysze, za chwilkę dosłownie, będziemy sprzedawali, tylko,
niestety, mogą zostać tylko członkowie partii o stażu ponad 20 lat.
Zostało kilka osób.
Godzina 18:00
Ciemno, -50 C. Kierownik wychodzi przed sklep:
- Towarzysze, wy jestescie starzy komunisci, co ja was będę oszukiwał. Nie będzie żadnego mięsa.
Gość z kolejki:
- No tak, znowu Żydom się udało...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą