W dzisiejszym odcinku między innymi mrożąca krew w żyłach prezentacja wynalazku, najbardziej i najmniej niszczycielskie używki oraz lekarz, który po operacji zostawił po sobie ciekawą pamiątkę. A zaczniemy od walki ze stereotypami.
W dzisiejszym świecie niestety większość ludzi nie może pozwolić sobie na wielkie domy lub wielopokojowe mieszkania, pozostaje cieszyć się tym co jest, czyli domkiem ciasnym, ale własnym. Ze względu na mały metraż trzeba sobie radzić na różne sposoby, a takie jak te przedstawione poniżej są idealnymi pomysłami.
#1. Drewniane podłokietniki z powodzeniem zastąpią stolik przed kanapą
John Davis od dziecka marzył o karierze pilota i miał prawdziwego bzika na punkcie lotnictwa. Niestety jego zdolności matematyczne uniemożliwiły mu staranie się o tego rodzaju pracę. Mężczyzna nie porzucił jednak swojego marzenia i poświęcił 15 lat życia oraz ponad 20 tysięcy funtów szterlingów, aby wybudować u siebie w domu prawdziwą replikę samolotu Boeing 747-400.
Jego własny Boeing wyposażony jest w odpowiednie oprogramowanie, krzesełka dla pasażerów, a nawet autopilota. Za przednie szyby służą dwa 72-calowe ekrany.
Ciężko uwierzyć, że to wszystko znajduje się w niepozornym domku na przedmieściach brytyjskiego Coventry.
Obsesja na punkcie latania nie jest problemem dla jego żony, która cały czas wspierała go w realizacji celu. Dzisiaj zarabiają 3 tysiące funtów miesięcznie na udostępnianiu swojego symulatora innym.
Z możliwości skorzystania z samolotu korzystają zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści.
Dotychczasowy przebieg to 47 tysięcy mil...
Zbudowanie wiernej repliki wymagało od Johna poznania budowy kokpitu Boeinga 747-400. Mężczyzna wszystkiego dowiedział się z sieci.
W internecie dostał również większość części.
Jego pasja kosztowała rodzinny budżet sporo pieniędzy.
Dzisiaj ich dom odwiedzany jest przez 7 dni w tygodniu przez ludzi, którzy pragną choć na chwilę usiąść za sterami Boeinga.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą