Szukaj Pokaż menu

ICBO Internetowe Centrum Badania Onetowców II

57 879  
4   9  
Tak, 28 października 2003 roku Onetowcy ujrzeli światło dzienne i zadomowili się w gościnnych progach Joe Monster. Z początku w dziale Kawałki Mięsne, a teraz stają się regularną rubryką. Czym są Omletowcy? To zbiór ulotnych  głupot i mądrości z forów polskich. Na początek zbiór najlepszych wycinków z wydań 1-20.

*******

- Łódź przeprasza za ICH TROJE

- Tego nie można wybaczyć

*******

- Ale ty glupi jezdeś! i na dodadek dyslektyk! nałucz się pisaci i muwić bo dyskeltykuw czszeba tempić

*******

- Jestem stiptizerką. yłam kiedyś na takiej imprezie - te dzieciaki były zbyt młode, przeżyły szok na widok mojej nagości.

- To nie jedz tyle chipsów !!!

Hmm... Zboczenie czy jak?

- fajny taki mecz! Kto strzelił najwięcej samobujów?

- najlepszy jest Twój "samobuj" z ortografii

Wesołe życie stomatologów

22 374  
7   21  
Wejdź do Monster Galerii!Czego to człowiek nie powie będąc w ogromnym stresie przed wizytą u stomatologa... Oto autentyczne wypowiedzi pacjentów zaczerpnięte z listy dyskusyjnej stomatologów:

Dzwoni telefon .....
- "Czy dentysta jest dzisiaj czynny?"

* * *

Pacjent przed momentem:
- Panie doktorze ta proteza którą wczoraj odebrałem gniecie mnie w okolicy obojczyka!

* * *

- Ja panie doktorze to pracuję bardzo podobnie, jak Pan. Się zajmuje korozją. Szlifierkę biorę i jadę!

* * *

Siedze przy kompie i wypełniam kartę, pacjentka wychodzi po leczeniu, na poczekalni czeka córka (całkiem, całkiem), jeszcze przed. Ona chce iść i zostawia pieniądze i tutaj hasło dnia:
- Proszę jeszcze sprawdzić, jaką dziurke ma córka?
- Prosze chwilką poczekać, bo muszę w nią wejść.

... to był wygaszacz ekranu

21 537  
11   17  
Wejdź do Monster Galerii!Tym, którzy nie wiedzą co to jest screen saver, radzimy przeczytać poniższy tekst najszybciej jak się da. Zanim zniknie...

Klient pyta, jak odinstalować wygaszacz ekranu:
K:Więc klikam na mój komputer i kasuję wszystko co tam jest, tak?

* * *

W pewnej firmie zmieniano sprzęt pracownikom. Wymieniano też monitory 15" na 17". Jednak pewna Pani nie chciała nowego. Oto jej rozmowa z technikiem:
Ona: A czy można zostawić mi mój stary monitor?
On: Można, tylko po co? Nie lepiej mieć większy monitor?
Ona: Lepiej, ale ja zapłaciłam prawie 5$ za nowy wygaszacz ekranu i szkoda mi kasy...
On (śmiejąc się): Droga Pani, bez problemu przegramy Pani wygaszacz na nowy monitor.
Ona (poważnie): Bogu niech będą dzięki! Jest Pan cudowny...

* * *
Klient: Mam duży problem! Jeśli mi zaraz nie pomożecie, to oddam wam ten p**przony komputer!
Serwisant: Dobrze proszę Pana, ale proszę mi najpierw powiedzieć co się dzieje?...
Klient: Co się dzieje?! A to, że dziś znajomy zainstalował mi wygaszacz ekranu i wszystko jest niby dobrze... ALE ZA KAŻDYM RAZEM JAK PORUSZĘ MYSZKĄ TO WYGASZACZ ZNIKA!

* * *

Późny wieczór. Informatyk został po godzinach i dłubał coś w komputerze. W pokoju obok jakaś Pani również w nadgodzinach walczyła z Wordem. Kiedy wychodziła z pokoju do ubikacji wszystko było ok. Jednak 5 minut później, gdy wróciła, komputer "opętał szatan". Przynajmniej tak twierdziła. Na szczęście dzielny informatyk wkroczył do akcji i jednym ruchem myszki przepędził diabła...
...to był wygaszacz ekranu.

* * *

Kobieta zostawiała komputer włączony na noc w pracy. Po cichu ściągała sobie filmy. Nad ranem sprzątaczka robiła porządki w biurze. Niestety, tego dnia komputer wydawał "mniej niż normalne" dźwięki oraz świecił różnokolorowymi punktami. Sprzątaczka odmówiła sprzątania tego biura, bo w nim straszy!
...tak, to był wygaszacz ekranu.

* * *

Studentka siedzi w pracowni i pisze w Wordzie. Sposób w jak klika klawisze od razu mówi, że nie zna za dobrze komputerów. Dosiada się do niej koleżanka. Zaczynają rozmawiać. Nagle ciszę w pracowni przerywa niesamowity krzyk, który słychać dwa piętra wyżej. Okazuje się, że zamiast literek w Wordzie widać tylko czarny ekran. Dziewczyna prawie mdleje. Na szczęście jej koleżanka (troszkę bystrzejsza) mówi, że...
... to był wygaszacz ekranu i stara się pomóc koleżance ruszając myszką. Na próżno. Koleżanka-panikara krzycząc i podskakując na fotelu wyrwała wtyczkę z jednostki... tymczasem słychać drugi krzyk.

* * *

Serwisant: Proszę Pani! Proszę, aby Pani przestała klikać, ruszać myszką. Proszę odsunąćręce od komputera i niczego nie dotykać. Proszę przestać. Niech Pani odsunie ręce od klawiatury.
Klientka: Ale..
Serwisant: Bardzo Panią proszę. Niech Pani robi co mówię...
Klientka: No dobra...
Serwisant: A teraz niech Pani spojrzy na monitor. Czy widzi Pani pole "Do:"?
Klientka:Nie... zaraz. JEST!
Serwisant: Świetnie. Teraz pozwolę Pani pisać. W tym polu proszę wpisać adres osoby, do której chce Pani napisać..
Klientka: A tutaj? Dobra... nie! Zaraz. O nie... Co się dzieje z moim kompu.. Cholera, nie... Co?...
(w tym momencie serwisant myślał, że kobitka zarzuciła kwasa)
Serwisant: Ok. Proszę się uspokoić. Co się dzieje?
Klientka: Nie wiem. Na ekranie mam pełno latających okienek i... Ojej! Jakie ładne, kolorowe...
...to był wygaszacz ekranu.

* * *

Pracownik: Cześć! Mój wygaszacz ekranu spadł z monitora i uderzył w klawiaturę. Nie wiesz jak można go naprawić?
...to był ekran ochronny :)



translated by Kozak for JoeMonster.org

11
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wesołe życie stomatologów
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Błękitna Linia
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Dziecko ery internetu
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Microsoft a sprawa Polska
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Czego dowiesz się o kobietach czytając Playboya
Przejdź do artykułu Szokujące sprawozdanie z Ministerstwa Edukacji

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą