Tenshinkhan
·
28 listopada 2014 04:36
70 395
250
28
To mogło zdarzyć się każdemu - koleś wyszedł na balkon na fajkę, a w tym czasie kot zatrzasnął za nim drzwi, po czym jak gdyby nigdy nic totalnie go zlał i tylko się gapił. Właściciel, dzięki wsparciu z internetu, znalazł sposób na wejście z powrotem do domu.
Kot niewzruszony upajał się swoim sukcesem.
Szczęśliwie koledzy z internetu też mają podobne balkony i wskazali sposób.
Zgodnie z radami zamknięty mężczyzna zaczął demontować dolną cześć drzwi balkonowych, dzięki czemu mógł dostać się do mieszkania.
Wiekowy balkon okazał się zbawieniem i właściciel wrócił do domu.
Ponowne złożenie drzwi również było proste.
Nieudany zamach nie mógł jednak przejść bez żadnych konsekwencji. Właściciel zwierzaka uznał, że najlepszym wyjściem będzie zamknięcie kota na balkonie, by odczuł na własnej skórze co zrobił.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą