Nie tak dawno pisaliśmy o oświadczynach inspirowanych tym uniwersum. Tym razem pewna para z Manchesteru wpadła na pomysł niecodziennego ślubu, odstającego od naszych wyobrażeń o tym, jak powinien wyglądać ten dzień. Jak wyszło?
Zaczęło się od prezentacji nowożeńców - Cassie Byrom...
...oraz Lewisa Byrom
Na pana młodego czekały już spinki z Mapą Huncwotów...
...oraz specjalna przypinka wykonana z kartek książki
Panna młoda mogła z kolei liczyć na bransoletkę inspirowaną piłką do quidditcha
Ślub odbył się w Midland Hotel, czyli miejscu, które świetnie oddaje klimat Hogwartu
Zamiast tradycyjnych zdjęć ślubnych - pojedynek na różdżki
No dobra, na klasyczne ujęcia też znaleziono chwilę czasu
Każdy ze 130 gości otrzymał ręcznie wykonaną różdżkę (Ollivanders dostał spore zamówienie...)
Na weselnym stole znalazły się wydrukowane strony z książek o Harrym Potterze - zamiast serwetek
Zadbano o każdy detal i element wystroju
Każdy stół dla gości miał odrębną tematykę inspirowaną jednym z domów - w tym przypadku był to zaginiony diadem Roweny Ravenclaw
Na stole Gryffindoru pojawiła się mini replika słynnego miecza, pożyczona z Banku Gringotta
Dużo atrakcji wzbudził również barek dla gości i serwowane tam trunki
Na obrączkach znajdowało się wygrawerowane słowo "Always"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą