Szukaj Pokaż menu

Łabędzi śpiew

9 951  
5  
Pewien facet czuł się samotny, więc postanowił poznać kobietę, ale koniecznie o wysokich walorach duchowych. Przeczytał ogłoszenie towarzyskie :
"nie jestem piękna ale mój śpiew uspokaja"...

Awaria

16 012  
7   7  
Jedzie sobie El-dresso swoją nowiutką beemą , nagle złapal gumę, zatrzymał się na poboczu , żeby zmienić koło i coś jeszcze robi przy kierownicy.
Przejeżdżał jakiś TIR i El-dresso drzwi wyrwało. Ten się wkur.. dzwoni po gliny. Ci przyjechali:
- Panowie, widzicie, wczoraj samochód kupiłem, a tu jakiś chu.. mi drzwi urwał !
Gliniarze patrzą ...

Drastyczna definicja polityki

10 492  
5   2  
Synek przychodzi do ojca i pyta, czy mógłby mu wyjaśnić, co to jest polityka. Ojciec odpowiedział:
- Oczywiście, że mogę ci to wyjaśnić. Weźmy na przykład naszą rodzinę. Przynoszę do domu pieniądze, możemy mnie więc nazwać kapitalizmem. Twoja mama zarządza tymi pieniędzmi, nazwijmy ją więc rządem. Obydwoje troszczymy się wyłącznie o twoje dobro, jesteś więc narodem. Nasza pomoc domowa jest klasą robotniczą, a twój mały braciszek, który jeszcze leży w pieluszkach to przyszłość. Zrozumiałeś?
Synek nie był za bardzo pewny, czy dobrze wszystko zrozumiał, zdecydował więc, że musi się najpierw z tym przespać. W środku nocy obudził się, gdyż braciszek narobił w pieluchę i krzyczał.
Wstał i zapukał do sypialni rodziców, ale mama spała bardzo głęboko i nie dało się jej obudzić. Poszedł więc do gosposi i znalazł w jej łóżku swojego ojca. Nie przeszkadzało im wielokorotne pukanie do drzwi. Wrócił więc po prostu do łóżka. Następnego ranka ojciec zapytał syna, czy teraz już pojął, co to jest polityka i czy umie mu to wyjaśnić własnymi słowami. Syn odpowiedział:

"Tak, teraz już wiem. Kapitalizm pieprzy klasę robotniczą podczas gdy rząd śpi. Naród jest totalnie ignorowany, a przyszłość jest zasrana!"
5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Awaria
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu List otwarty do posła Niesiołowskiego. Napisany w 2001 roku a do dzisiaj wciąż aktualny
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Prawdziwy VIP
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Tow. Jaroszewicz ma głos
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Tydzień w piekle
Przejdź do artykułu Fraszka o ło-Buzku

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą