Faktopedia DCCCXCVIII - "Maluch" w wersji kombi
Dziś m.in. kto ma więcej włosów: brunetki czy blondynki, "Maluch" w wersji kombi oraz ciężarówka, która pchała chłopaka na wózku przez kilka kilometrów.
Ranek szóstego czerwca tysiąc dziewięćset czterdziestego czwartego roku, północne wybrzeże Francji. Hans bierze lornetkę i spogląda przez nią w morze, opuszcza ją i mówi "Scheisse!", jak na zawołanie to samo wypełnia jego bieliznę. Po horyzont morze pokryte jest okrętami wojennymi, statkami transportowymi i barkami desantowymi. Właśnie rozpoczyna się operacja Overlord, mająca na celu odbicie Normandii z łap Niemców. Oto kilka liczb związanych z tym wydarzeniem.
1500 lokomotyw zostało unieruchomionych przez ruch oporu i alianckie lotnictwo przed rozpoczęciem operacji. Znacznie ograniczyło to mobilność armii niemieckiej, zniszczony sprzęt stanowił 3/4 taboru dostępnego w północnej Francji.
18 z 24 mostów nad Sekwaną między Paryżem a morzem także zostało zniszczone, co dodatkowo opóźniło niemiecką kontrofensywę.
5200 ton bomb zostało zrzucone przez RAF na niemieckie linie obronne między wypłynięciem floty inwazyjnej a dotarciem do celu.
Naloty związane z operacją rozpoczęły się prawie rok przed rozpoczęciem inwazji. Niszczenie fortyfikacji muru atlantyckiego szło opornie, naloty okazały się dużo skuteczniejsze przeciwko stacjom radiolokacyjnym, liniom kolejowym, drogom... i cywilom, których zginęło ponad
50 000.
Prawie 24 000 żołnierzy brało udział w desancie powietrznym w noc poprzedzającą atak z morza. Oprócz spadochronów użyto także szybowców, żeby dostarczyć siły za linie wroga. By przeprowadzić tak dużą operację, trzeba było wykorzystać aż
20 lotnisk.
971km² - w wyniku złej pogody i ostrzału ze strony obrony przeciwlotniczej, na takiej przestrzeni została rozrzucona słynna, amerykańska 101 Dywizja Powietrznodesantowa. To właśnie w jej skład wchodziła Kompania E 506 Pułku, której losy zostały uwiecznione w książce i serialu
"Kompania braci".
5 głównych celów zostało zaatakowanych rankiem 6.06.1944 roku. Amerykanie wylądowali na plażach o kryptonimach
Utah i
Omaha, Brytyjczycy na
Gold,
Juno i
Sword. Najcięższe walki miały miejsce na plaży Omaha, gdzie nie spisał się amerykański wywiad, który nie docenił siły wroga.
156 000 - tylu żołnierzy w sumie liczyły siły desantowe w dniu rozpoczęcia operacji 6.06.1944 r., tzw.
D-Day. Amerykanie -
73 000 (
23 250 plaża Utah,
34 250 plaża Omaha,
15 500 desant powietrznych), Brytyjczycy i Kanadyjczycy -
83 115 (
24 970 plaża Gold,
21 400 plaża Juno,
28 845 plaża Sword,
7900 desant powietrzny), Oczywiście przygotowanie i zabezpieczenie operacji wymagało zaangażowania dużo większej ilości ludzi. Polskie siły także były zaangażowane w bitwę o Normandię. Atak z morza wspierały m.in. niszczyciele
ORP Ślązak,
ORP Piorun i
ORP Błyskawica. W powietrzu mieliśmy
8 dywizjonów myśliwskich i
3 bombowe. Najbardziej wsławiła się jednak
1 Dywizja Pancerna generała Stanisława Maczka, która dotarła do Francji pod koniec lipca i wzięła udział m.in. w bitwach o
Mont Ormel i w
Kotle Falaise.
2 500 000 żołnierzy i 4 000 000 ton sprzętu przeszło przez prowizoryczne porty Mulberry, które miały służyć aliantom tylko przez miesiąc. Do tego czasu mieli zdobyć, wyremontować i uruchomić francuskie porty, wielu z nich nie udało się nawet zdobyć do tego czasu.
Ponad 425 000 - na tyle szacuje się liczbę zabitych, rannych i zaginionych żołnierzy po obu stronach, od rozpoczęcia desantu, do wycofania się sił niemieckich za Sekwanę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą