Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Radio Joe Monster FM odpowiada VII

17 643  
0   6  
Kliknij to usłyszysz muzykę!Mimo naszych usilnych starań polityka dominuje w listach od słuchaczy. Zupełnie nie wiemy dlaczego...

Politycy mogą spełniać w naszym życiu także rolę pozytywną! - odkryła ostatnio słuchaczka z Jeleniej Góry Anna S.
Opisuje przypadek gdy spędziła na targu cały dzień a mimo to nie była pewna czy kupiła wszystko co planowała. Wracając już do domu spostrzegła na bilboardzie portret pana prezydenta. Natychmiast przypomniała sobie, ze miała kupić pomidory i jajka...

* * *

Nasza ulubiona słuchaczka zaskoczyła nas tym razem sensacyjną wiadomością o naukowym odkryciu dokonanym przez kumpla Tony’ego Blaira, na co dzień zatrudnionego na pełnym etacie jako premier polskiego rządu.
- Pan premier Marcinkiewicz ogłosił, że każdy ma swój rozum! - donosi rozentuzjazmowana słuchaczka. - czy to oznacza, że ja też?- pyta z nadzieją.
- No cóż, droga pani... w TAKIM PRZYPADKU pani też...

* * *

Niedawno mieliśmy okazję się wzbogacić. Oktawian C. z Poniatowej oferował nam sporą sumę za zamieszczenie na naszej antenie jego reklamy: "Okazja! Dwa za jedno! Zamienię Prawo i Sprawiedliwość na Rozum!"
Ponieważ wzorem Jedynie Słusznego Medium nie zamieszczamy reklam - odmówiliśmy ale... wiesz Oktuś... też byśmy trochę tego popalili...

* * *

Pani Beata z Londynu, która najwyraźniej pomyliła programy, pyta nas jak mogłaby przyciągnąć jeszcze więcej odbiorców do radia Maryja i TV Trwam?
- Niech będzie pochwalony, pani Beato. Nie rozumiemy czemu uparła się pani konkurować z naszym rządem ale jeśli już to proszę spróbować wziąć ich na obietnicę 300 lat odpustu zupełnego z czego 100 w promocji a 3 zupełnie gratis... Teraz i zawsze.

* * *

Z interesującym problemem zwrócił się do nas słuchacz z Piły, Grzegorz S.
- Moja znajoma - pisze pan Grzegorz - niedawno pochowała męża. Póki chłopina żył jeździła po nim jak po łysej kobyle. Odkąd zmarł wyraża się o nim w samych tylko superlatywach. - Czy to aby szczere?
- Drogi słuchaczu! Dziękujemy za poruszenie tego tematu gdyż obchodzi nas on niejako osobiście albowiem nasze przyjaciółki dziwnie miło wspominają swoich byłych.
Nie ręczymy za poprawność naszego wnioskowania ale wygląda na to ,że mężczyzna by osiągnąć pełnię małżeńskiego szczęścia powinien żenić się wyłącznie z .. wdową po sobie...

* * *

PRL przeminął, odruchy pozostały. Dowiadujemy się właśnie, że odkąd pan premier Marcinkiewicz wyznał publicznie, iż chce dobra Polaków, coraz więcej Polaków zaczęło się zastanawiać, gdzie by te swoje dobra przed panem Marcinkiewiczem ukryć...

* * *

- Nowo poznany znajomy koniecznie chce się ze mną żenić - pisze niezdecydowana pani Agnieszka K. z Lublina. Powiedział, że dla mnie postawi świat na głowie. - Czy mam się zgodzić?
- Pani Ago! Jeśli to jedyna jego zaleta to radzimy sobie odpuścić. Jeżeli posiada też inne to proszę mu raczej ten świat wyperswadować. Co zaś do stawiania - małe tet a tet powinno wyjaśnić nieporozumienie...

* * *

Młody Badacz znów na tropie odkryć! Tym razem zastanawia się czy dzięcioł po kilkuletniej pracy w przemyśle drzewnym ma jeszcze równo pod sufitem. "Te ciągłe wstrząsy, na które narażona jest jego głowa..."
- Drogi chłopcze! Na dzięciołach się nie znamy ale spróbuj może rozwikłać jakiś problem egzystencjalny w rozmowie z Gołotą...

* * *

- I have a dream! - szpanuje znajomością kilku angielskich słów pani Dorota O.z Łodzi.
Śniło jej się mianowicie, że któregoś pięknego poranka Polska obudziła się i stwierdziła, że wreszcie podoba się Kaczyńskim...
- Pani Doroto... hmm... znamy jednego (plus brat bliźniak), który wiele dałby za taki sen. Niech pani spróbuje ponegocjować. Zna pani trzy słowa w obcym języku, może się pani załapać na fuchę w dyplomacji.
A tak z innej beczki - uprzedzamy lojalnie: Luter w tym kraju się nie przyjmie....

* * *

- Jak sprzedać zwykły taboret za 150 zł? - zastanawia się pan Arkadiusz J. z Bydgoszczy stawiający pierwsze kroki w marketingu. "Taboret to zwykły prymitywny stołek a żądana cena idiotyczna" - wyjaśnia.
- Panie Arku! Proszę spróbować sprzedawać po 170 dodając do każdej sztuki butelkę wódki i wyjaśniając klientom, że po jej spożyciu zwykły taboret zmienia się w bujany fotel..

* * *

- Tak sobie myślę - przechwala się słuchacz z Gdyni Jerzy Ł., że Cyganki chyba wierzą we własne wróżby. Niedawno jedna omal nie zeszła na zawał gdy podałem jej dłoń celem powróżenia. Trzęsącym się z podniecenia głosem tłumaczyła, iż zginę straszną śmiercią: poderżną mi gardło, obedrą ze skóry i zjedzą...
Trochę to trwało zanim zdołałem jej wyjaśnić, ze z powodu panującego mrozu nie zdjąłem z rąk rękawiczek...

* * *

Chuckomania nie ominęła także i naszych słuchaczy. Wciąż domagają się od nas jakichś nowych "faktów" z jego życia.
A niby skąd je mamy brać? Tam gdzie mamy Chucka Norrisa zdarzają się różne shit comy ale fuck ty sobie wypraszamy gdyż seks analny nas nie interesuje.
By jednak nie zawieść oczekiwań odbiorców opowiemy zasłyszaną historyjkę.
Chuck Norris wykonywał właśnie jeden ze swoich słynnych półobrotów. Jego mózg nie nadążył za ruchem czaszki i wypadł. Przechodząca obok kura nie zwróciła nań uwagi gdyż to półślepe zwierzę nie dostrzega obiektów mniejszych od ziarna. Natomiast pobili się o niego fani Chucka Norrisa. Sądząc po wielkości organu każdy z nich myślał, że to jego...

* * *

Na Bugu we Włodawie bez zmian. Zamarzło w cholerę...

Oglądany: 17643x | Komentarzy: 6 | Okejek: 0 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało