Jak Telewizja Polska niszczyła nagrania i przyczyniła się do zubożenia wkładu w kulturę i historię
Runab0
·
5 sierpnia 2022
52 244
266
88
25 października 1952 roku o godz. 19 wyemitowano pierwszy
materiał telewizyjny w Polsce. Datę tę uważa się za początek
działalności telewizji w Polsce. Na przestrzeni lat Telewizja Polska
(dalej: TVP) rozwijała się, będąc nawet przez jakiś czas telewizją
stosunkowo wolną od nacisków politycznych bądź też oferującą wysoki poziom
artystyczny i edukacyjny. Niemniej dużo archiwalnych nagrań przepadło.
W dzisiejszym odcinku dowiemy się, kto chce zostać nową dziewczyną Bonda, gwiazdy „Breaking Bad” po raz kolejny pojawią się na ekranach, a „Joker 2” otrzyma datę premiery.
Oglądaliście film „Joker” z Joaquinem Phoenixem i przypadł on
wam do gustu? Jeśli tak, to zapewne chętnie obejrzelibyście drugą część przygód
Arthura Flecka. Dla wszystkich tych, którzy mają podobnie, mam bardzo dobre
wieści. „Joker 2” otrzymał swoją datę premiery.
Skoro jedynka była taka dobra, to dwójka musi co najmniej jej
dorównać, a najlepiej jakby była jeszcze lepsza. Jednak zarówno odtwórca
głównej roli, jak i reżyser są świadomi tego faktu, dlatego też ciąży na nich
ogromna presja. Z dobrych wieści mogę powiedzieć jeszcze tyle, że scenariusz do
sequela został już w całości napisany, a prace na planie filmowym ruszyły pełną
parą.
Na ostateczną możliwość oceny dzieła trzeba będzie jednak
trochę poczekać. Data premiery została bowiem
przewidziana
na 4 października 2024 roku. Kolejnym smaczkiem, którym podzielili się twórcy, jest
fakt, że na ekranie ujrzymy m.in. Lady Gagę, która wcieli się w rolę Harley Quinn.
W jednym z ostatnich epizodów serialu zatytułowanego „Better
Call Saul” widzów spotkała niemała
niespodzianka. Mogli oni znów obejrzeć w
akcji swoich ulubionych bohaterów serialu „Breaking Bad” (którego „Better Call
Saul” jest spin-offem). Nie sposób było jednak przeoczyć pewien istotny
szczegół, na który wiele osób zwróciło uwagę.
Postać, jaką jest Jesse Pinkman, powinna mieć w serialu jakieś
20 lat, podczas gdy aktor wcielający się w nią (Aaron Paul) ma w tym momencie
42 lata i to widać. Właśnie to tak mocno kłuło widzów w oczy.
Wielu z nich stwierdziło, że twórcy powinni użyć jakiegoś „odmładzacza”,
albo nawet popularnego ostatnimi czasy narzędzia „deep-fake”, aby ująć nieco
lat aktorowi.
Wiele osób stanęło jednak w obronie twórców, twierdząc, że
tego przecież chciała publika – ponownego zagoszczenia na antenie legendarnego
duetu. Więc o co te wszystkie pretensje, skoro przecież dostali to, czego
chcieli.
Zaledwie kilka tygodni pozostało do wielkiej premiery
serialu „Ród Smoka” (będącego pierwszym spin-offem „Gry o tron”). W związku z
tym w sieci pojawia się coraz więcej informacji na temat samej produkcji.
Wiele portali, których przedstawiciele mieli to szczęście i
zostali zaproszeni na przedpremierowe pokazy, przekazało, że serial skupi się
na relacji dwóch silnych kobiecych postaci. Sami twórcy natomiast zdradzili,
czyim było to
pomysłem.
Okazało się, że wpadła na to Alexis Raben, producentka serialu i żona
showrunnera Miguela Sapochnika.
Pewnego dnia powiedziała: äTo byłoby znacznie bardziej
interesujące, gdyby chodziło o dwie główne bohaterki, a nie o dwóch mężczyzn.
Gdybyście skupili się na tym, jak patriarchat postrzega kobiety i na fakcie, że
mężczyźni przy władzy wolą zniszczyć się nawzajem, niż zobaczyć kobietę na
tronie”. Nie była to perspektywa, którą kiedykolwiek wcześniej
opowiedziałem. Myślę, że uczyniła serial bardziej współczesnym.
Ten sam Miguel Sapochnik
zdradził
w jednym z wywiadów, że jako twórcy postanowili odejść od nadmiaru scen
seksualnych, a przede wszystkim całkowicie zrezygnować z przemocy na tle
seksualnym, która obecna była przecież w samej „Grze o tron”.
Nie można ignorować przemocy, jakiej w tamtym czasie
dokonywali na kobietach mężczyźni. Nie należy tego bagatelizować i gloryfikować.
Podobny komentarz mogliśmy usłyszeć od Sary Hess,
producentki wykonawczej serialu:
Chciałabym wyjaśnić, że nie przedstawiamy przemocy
seksualnej w serialu. Zajmujemy się jednym przypadkiem poza ekranem, a zamiast
tego pokazujemy następstwa i wpływ na ofiarę oraz matkę sprawcy. Myślę, że to,
co robi nasz serial i z czego jestem dumna, to fakt, że decydujemy się skupić
na przemocy wobec kobiet, która jest nieodłącznym elementem systemu
patriarchalnego.
Na koniec dodam tylko, że premiera „Rodu Smoka” została przewidziana
na 22 sierpnia tego roku. Oczywiście na platformie HBO Max.
Być może was to ominęło, ale od pewnego czasu trwa dość
ostra drama pomiędzy producentem serii filmów „Rocky” (Irvin Winkler) a
odtwórcą roli samego Rocky’ego (Sylvester Stallone). Wszystko to związane jest
oczywiście z tworzeniem kolejnych spin-offów głównej serii, co zdaniem aktora jest
„wysysaniem z Rocky’ego wszystkiego, co tylko się da”.
Stallone nie szczędzi ostrych słów względem Winklera.
Nazywa
go i jego rodzinę krwiopijcami, którzy nie cofną się przed niczym.
Irvin Winkler i jego dzieci WYSYSAJĄ Z ROCKY'EGO WSZYSTKO!
Zakładam, że ten najbardziej znienawidzony, nieutalentowany, paskudny producent
w Hollywood i jego dzieci znalazły sobie kolejny posiłek... Drago?
Przez całą historię artyści (muzycy, malarze, rysownicy,
scenarzyści, niemalże każdy) byli niszczeni przez te pijawki. Te, które niszczą
rodziny, by wypełnić sobie portfele pieniędzmi za prace innych ludzi.
Producenci-pasożyci, którzy żerują na wykorzystywanych artystach-ofiarach.
Stallone ponoć od dawna już walczy o prawa do postaci Rocky’ego
i całej serii, ponieważ nie może już na to patrzeć, co z jego ukochanymi filmami
robi producent i jego dzieci.
W filmie o przygodach Agenta 007 nie może zabraknąć kilku
rzeczy. Wśród nich można wymienić ot choćby: szybkie samochody, pościgi, wybuchy,
strzelaniny, gadżety oraz piękne kobiety. W rolę tych ostatnich wcielały się
zawsze jedne z najpiękniejszych gwiazd danego okresu kina.
Nic więc dziwnego, że wiele aktorek wprost marzy o tym, aby
stać się kobietą Bonda, choćby w jednym filmie. Nie inaczej sprawy mają się w przypadku
niezwykle popularnej w ostatnim czasie transpłciowej aktorki Yasmin Finney.
W jednym z ostatnich
wywiadów aktorka wyznała, że chce
zostać pierwszą w historii transpłciową partnerką legendarnego Agenta 007:
Uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie. W każdym obrazie, który
widziałam, zawsze myślałam: „Chciałabym być tą fajną, seksowną dziewczyną
Bonda”. Nigdy wcześniej tego nie robiono, więc byłoby to niesamowite.
Finney wyznała również, że inspiracją dla jej decyzji była Caroline
Cossey. Modelka, która w 1981 roku pojawiła się w filmie „Tylko dla twoich oczu”.
I choć nie była dziewczyną Bonda i wówczas nikt tak naprawdę nie zdawał sobie
sprawy z tego, że jest ona osobą transpłciową, to jednak zapisała się w pewien
sposób na kartach historii. I tego samego chce Yasmin.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą