Dzisiaj opowiemy wam o ustatkowaniu się, przejdziemy się do ginekologa oraz pobawimy się w dorosłych...
Przed wami niesamowite obrazy – malunki ścienne, które ludzie pozostawili w opuszczonych budynkach w całej Europie. Zostały zapomniane na wiele lat, gdy ludzie opuścili mury domostw. Dzieła te mają swoją niepowtarzalną urodę i tylko nieliczni mieli szczęście być odbiorcami tych arcydzieł. Stopniowo niszczeją, ale dzięki Romainowi Veillonowi jest szansa na utrwalenie ich piękna.
Zarówno producenci, jak i ludzie od wysyłki.
#1. Taki kubek wymagał tak wielkiego pudełka
#2. Gdyby tylko te owoce miały jakąś naturalną ochronę i nie trzeba byłoby ich pakować w plastik...
#3. I jeszcze ta naklejka... „wrażliwe jak sk*****yn”
#4. To musiało mocno latać po całym pudełku
#5. Ach... jak to było z tą naturalną ochroną owoców?
#6. No i znów to samo
#7. W 100% biodegradowalna! Tak mocno eko... zapakujmy ją do folii
#8. Może nie chcieli, żeby płyta skończyła zgięta na pół
#9. Czy to jest... żarówka? Żarówka w pudełku jak na drukarkę?
#10. No i czapka w takim samym rozmiarowo pudełku
#11. Ale dlaczego?
#12. Czy to są... ziemniaki?
#13. Co-co-co-co-combo breaker!!!!
#14. Co takie małe to pudełko?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą