Jak zniszczyłam własną rodzinę, myślałam, że do nas strzelali i inne anonimowe opowieści
Dziś przeczytacie m.in. o pisaniu z innymi i powrocie z imprezy ze znalezionym papierosem, będzie też o tacie policjancie, nocnej przejażdżce i zniszczonej rodzinie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą