Burza hormonów w łóżku i mama... Różnice pomiędzy kąpielą kobiecą i męską. Aż w końcu: a mój ex powiedział. Wszystko tylko tu i tylko dziś!
Dawno, dawno temu, bo ze trzy lata temu już to było, leżymy sobie z moją ex-lubą (Anią) w łóżku i "organizujemy" sobie czas. Niefart chciał, że zadzwonił telefon. Na szczęście był obok, więc odebrałem. Mamuśka dzwoniła, że zaraz będzie w domu z Madzią (jej dobra koleżanka). No jak nie trudno się zorientować, musieliśmy przerwać "organizację czasu". Mamuśka przyszła i sobie siadła w pokoju z ową przyjaciółką. No to dostaliśmy przebłysku, że skoro z pokoju nie wychodzi, to my dokończymy to, czego nie skończyliśmy wcześniej. Tak też zrobiliśmy. Produkujemy się, sapiemy, stękamy, ona na mnie, przykryta tylko leciutkim prześcieradłem, rusza pośladkami i wygina się dziewczę aż tu nagle bach ! Mamuśka drzwi z impetem otwiera, w rękach banany i pyta: "Chcecie może po banaaa..."
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą