Rodzynki (z) wykładowców 4 - Ekonomia z Poznania
Ekonomia teraz jest na topie - wszystko ma powiązania z ekonomią. My dowiemy się (a może i nie) od studentów Akademii Ekonomicznej z Poznania jak smakuje chleb z dżemem i smalcem, co ma Wałęsa do przepływów międzygałęziowych oraz co Kaczyńscy robią na korcie tenisowym. Zapraszam!
Dr M., mikroekonomia:
- Kto uważa, że wykres tak wygląda niech podniesie rękę... Hmm, no tak, większość. To państwo nie wiedzą, po ostatnich wyborach, że nawet zdecydowana większość zdecydowanie nie ma racji?
Prof. Marian, Matematyka:Profesor omawia zerowanie macierzy, o tym jakie to ważne i potrzebne będzie itp. itd.
- (...) więc musicie sobie wbić do głowy czym jest zerowanie macierzy i umieć to stosować.
Wyobraźcie sobie np. że na porządny bal przychodzi elegancka pani z ładnym pudelkiem, który załatwił swoją potrzebę na lśniącą podłogę. Czy wy myślicie, że ta zmieszana pani powie w towarzystwie:
- Przepraszam, mój piesek się zsikał. Nie! Ta pani powie, że jej piesek się "wyzerował"!
Ojciec Rydzyk pisze doktorat
Gallus
·
25 lipca 2007
29 432
14
32
Ojciec Tadeusz Rydzyk pisze doktorat - poinformowały "Wiadomości" TVP1.
Uzyskanie tytułu doktora pozwoli redemptoryście powrócić na stanowisko rektora Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Wpisz swoją propozycję na tytul doktoratu Rydzyka. Te poniżej przedstawili nam znani dobrze onetowcy:
1) Metody manipulacji masami ludzkimi
2) Metody omijania prawa podatkowego
3) Metody pozyskania 100 milionow zlotych na chwałę Pana Naszego
4) Dobroczynny wpływ świętej inkwizycji na historię... ludzkości
5) Jak zarobić pierwszy milion na ludzkiej głupocie
6) Metody socjotechniczne w gospodarce wolnorynkowej ze szczególnym uwzględnieniem pomnażania kapitału bez udziału w tym przedsięwzięciu koszernych banków światowych i kontroli skarbowej państwa.
Ze względu na studia - medycyna - musiałem odrobić praktyki wakacyjne w szpitalu. Gdy się poszczęściło trochę, chodziłem na operacje na których nie zawsze było tak jak w "greys anatomy" - poważnie.
Dnia pewnego udało mi się załapać na wycięcie wyrostka robaczkowego. Niby żadna rewelka, rozciąć wyciąć zaszyć, ale... W trakcie operacji dowiedziałem się, że zapobiegawczo szuka się tzw. uchyłku Meckela, czegoś co występuje niestale i również może wdać się tam zapalenie tzn ból piekielny może być. Wyrostek od uchyłka jest oddalony o parę metrów jelit, i żeby nie ciąć pacjentki po raz drugi trzeba było je wyciągnąć. Wyciągają, a to im uciekną z rąk w każdym razie podczas wyciągania chirurg się zdziwił z deka, bo co to za grudki w jelicie. Pytania kiedy pacjentka ostatnio jadła, itp.. Wtem podszedł anestezjolog, spojrzał i szybko rozwiał wątpliwości:
- E... to pewnie gorący kubek, przecież to studentka.
* * *
Inna operacja. Koniec operacji. [Ch]irurg ściąga fartuch rzeźnika i widać normalny uniform. [S]alowa do niego:
[S] - O, szczęściarz z pana
[Ch] - Dlaczego? o co chodzi?
[S] - Założył pan koszule na odwrót
Chirurg popatrzył po sobie, i skwitował:
[Ch] - Dupa jestem, a nie szczęściarz!
I wyszedł.
* * *
Następna operacja, pacjent znieczulony miejscowo czyli przytomny wciąż. Operowana ręka była. Chirurg ciągnie żyły, podwiązuje itp. w efekcie pacjent zaczyna pojękiwać "aaaa aa "
Chirurg:
- Chce pan śpiewać? To pośpiewajmy razem: "AAaaAaa"
Efekt - pacjent przestał śpiewać.
* * *
Początek innej operacji. Wchodzi chirurg, rozgląda się po sali i wylicza:
- Pacjent jest, anestezjolog jest, stażyści są, ale czegoś mi tu brakuje, hmm... Wiem, a gdzie radio?
Anestezjolog spokojnie odpowiada:
- Ja tu jestem odpowiedzialny za uśpienie pacjenta, o zaplecze kulturalne musisz sam zadbać.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą