Poszła mama z synkiem na zakupy. W slkepie synek zobaczył człowieka o krzywych nogach i zawołał:
- Mamo, zobacz jakie ten pan ma krzywe nogi!
Mamie zrobiło się głupio, wytłumaczyła synkowi, że nie wypada tak pokazywać na kogoś i że za karę ma przeczytać sztukę Szekspira. Póki nie skończy, nigdzie z nią nie pójdzie.
Minął jakiś czas, sztuka przeczytana, poszli znowu na zakupy.
Synek znowu zobaczył gościa z krzywymi nogami, pociągnął mamę za rękę i pamiętając naukę mamy rzekł:
" O, cóz za maniery panują w tych czasach
By ludzie swe jaja nosili w nawiasach!"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą