Witajcie.
Mam ci ja takiego zabytkowe kino domowe JVC tha10r wygrane w radiowym konkursie ze 20 lat temu.
Przez ostanie kilka lat stało sobie w przydomowym warsztacie robiąc za radio-grajka.
Niedawno wziąłem sprzęt do domu i podłączyłem pod TV chcąc oglądać filmy z dobrym dźwiękiem.
I jest niebo lepiej niż na samym telewizorze, ale nie do końca.
Po jakimś czasie niskie tony (basy) sobie zanikają i nie jest to takie on/off tylko raczej niezauważalnie postępujący zanik. Dopiero po jakimś czasie łapię się na tym, że ten smok ma bardziej "dudnić". Pomaga stara sztuczka IT - wyłącz/włącz i basy na chwilę wracają.
Przeglądałem internety, lecz nie znalazłem podobnego tematu, więc może ktoś z Was ma pomysł gdzie szukać przyczyny.
Nadmieniam, że ściana z kwiatów już jest, zalewanie betonem na razie nie wchodzi w rachubę, wymiana wzmacniacza również.
Mam ci ja takiego zabytkowe kino domowe JVC tha10r wygrane w radiowym konkursie ze 20 lat temu.
Przez ostanie kilka lat stało sobie w przydomowym warsztacie robiąc za radio-grajka.
Niedawno wziąłem sprzęt do domu i podłączyłem pod TV chcąc oglądać filmy z dobrym dźwiękiem.
I jest niebo lepiej niż na samym telewizorze, ale nie do końca.
Po jakimś czasie niskie tony (basy) sobie zanikają i nie jest to takie on/off tylko raczej niezauważalnie postępujący zanik. Dopiero po jakimś czasie łapię się na tym, że ten smok ma bardziej "dudnić". Pomaga stara sztuczka IT - wyłącz/włącz i basy na chwilę wracają.
Przeglądałem internety, lecz nie znalazłem podobnego tematu, więc może ktoś z Was ma pomysł gdzie szukać przyczyny.
Nadmieniam, że ściana z kwiatów już jest, zalewanie betonem na razie nie wchodzi w rachubę, wymiana wzmacniacza również.
Ostatnio edytowany:
2022-09-06 12:28:33
--
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć, bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.