Teraz dopiero odkryłem wątek, wybaczcie (albo i nie, jakoś przeżyję
).
Anyway, jakby okoliczności pozwalały (wiza jeśli potrzebna, dobra praca na miejscu, docelowo obywatelstwo, itp itd), rozważałem kiedyś opcję, żeby na lato do któregoś z krajów skandynawskich, bo chłodniej (wtedy Szwecji, ale teraz tam się politycznie popsuło i musiałbym poczytać o Norwegii i Finlandii). A na zimę do Hiszpanii albo Włoch, bo cieplej (czyli być może wracałbym do Polski na wiosnę i/lub jesień).
Szwecję kiedyś w ogóle dość poważnie rozważałem, nawet zacząłem się uczyć języka (Całkiem fajny, tylko szkoła kiepska, Profi Lingua, nie polecam. Może trafiłem na słabego nauczyciela po prostu, ale to oni go zatrudnili.).
Jeśli ma być konkretny głos na rzecz zestawienia, to powiedzmy Norwegia i Hiszpania (tak, dwa kraje, patrzcie to o porach roku wyżej).