Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Inteligentna jazda > Wyjątek od reguły
Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · przed dinozaurami
Mam wrażenie, że czytałem już taki wątek na joe, ale nie jestem w stanie go odnaleźć...

Jestem strasznie we wszelakich internetach i wśród znajomych łajany ze używanie stwierdzenia "wyjątek potwierdza regułę". Powoli zaczynam też powątpiewać w swój tok rozumowania.

Najpierw zasięgam kilku definicji słowa "reguła":

"zasada postępowania ustalona przez kogoś lub przyjęta na mocy zwyczaju" - PWN

"dające się ująć w sposób sformalizowany działanie, mające zastosowanie w określonej dziedzinie" - wikipedia

zatem

"reguła" - jest ściśle powiązana z "ustanowiona przez kogoś", "mocy zwyczaju", "określonej dziedzinie".

Z tego płynie logiczny wniosek, że normatywność reguły jest ściśle powiązana z sytuacją, warunkami, istniejącymi poglądami, a od każdej musi istnieć wyjątek, czy nawet wyjątki. Dlaczego? Ano dlatego, że jeśli reguła będzie miała 100% stosowalność i nie będzie od niej żadnego odstępstwa, to nie będzie już regułą, a czymś co występuje zawsze, bez względu na miejsce czy warunki zewnętrzne.

Dlatego nigdy nie powiem regułą jest, że słońce wschodzi na wschodzie, a zachodzi na zachodzie, ponieważ oznaczać to będzie możliwość odstępstwa.

Powiem za to, że regułą jest, że chętnie podyskutuję. Bo jednak zawsze może trafić mi się gorszy dzień, gdy nie będę miał na to ochoty.

Mylę się?

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
Z REGUŁY ( ) krótkie definicje nie oddają całosci tematu. Gdybysmy założyli, że regułą jest: "zasada postępowania ustalona przez kogoś lub przyjęta na mocy zwyczaju" - PWN, kolejnym logicznym wnioskiem byłoby stwierdzenie: "smierć nie jest regułą, gdyż nie została ustalona przez kogos, lub też przyjęta na mocy zwyczaju", tymczasem jest jedynym całkowicie pewnym zdarzeniem w życiu człowieka; nie ma od tej reguły jakichkolwiek wyjątków. Regułami są bowiem zdarzenia z wielu dziedzin, jesli rzucisz w górę kamień, nie przekraczając jednoczesnie pewnej prędkosci, którą mu nadasz w trakcie rzutu; zawsze spadnie na ziemię (zakładam oczywiscie, że nie jestes w stanie nadać mu prędkosci ok 8 km/s). Zatem jest to reguła fizyczna, nie ustalana mocą zwyczaju, czy też przez kogokolwiek. Zatem samo stwierdzenie "wyjątek potwierdzający regułę" jest moim zdaniem błędne, jest raczej "przysłowiem" - niż empirycznym twierdzeniem.

A swoją drogą słońce wschodzi na wschodzie i zachodzi na zachodzie jedynie dwa razy w roku. ;)

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · przed dinozaurami
Śmierć nie jest regułą, śmierć jest pewniakiem. Nie ma odstępstwa, nie ma reguły. Regułą jest tylko to, od czego jest odstępstwo. Ponad regułą jest zawsze/pewniak. Dlatego nie mówi się "w życiu regułą jest śmierć i podatki", a "w życiu pewne są tylko śmierć i podatki"/

A jeśli rzucę kamień będąc na stacji kosmicznej? Spadnie? Już jest odstępstwo, zatem jest to reguła i ma wyjątek.

Nie traktuję wschodu i zachodu jako kierunków geograficznych, a jako "miejsce" wschodzenia słońca i jego zachodzenia.

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

Yoop
Yoop - Superbojownik · przed dinozaurami
Reguła de l'Hospitala - bez jakichkolwiek odstępstw, na mocy definicji

Mogę się zgodzić, że reguła nie musi oznaczać 100% przypadków i są możliwe odstępstwa. Nie zmienia to faktu, że reguła opisuje pewną prawidłowość, zasadę. Jeśli pojawia się wyjątek, to przeczy on tej zasadzie, a nie ją potwierdza. Zatem nawet jeśli reguła nie jest tożsama definicji, to i tak każdy wyjątek przeczy regule.

Proponuję nie mieszać dyskusji językowych z fizyką. Kamień na stacji kosmicznej żadnym znanym regułom nie przeczy, zachowa się tak, jak tego oczekujemy zgodnie ze znanymi nam prawami fizyki.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
hmm, niektórzy uważają, że powinno się mówić o wyjątku potwierdzającym istnienie reguły. Bo gdyby nie było reguły, to nie byłoby od niej wyjątku

a chciałem zauważyć, że w fizyce też zdarzają się wyjątki, najczęściej to wynika ze źle sformułowanych reguł, albo zbyt słabo poznanej fizyki - co w sumie skutkuje powyższym. Np. było dużym zaskoczeniem gdy zaczęto odkrywać fizykę kwantową, że w skali mikro wszystko zachowuje się inaczej niż klasyczna fizyka przewiduje...

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=13&t=21040

:sawpel
Może czytałeś,
targałem się ja wtedy,
z Tigerem o Hawking,a

brak avatara
Słusznie zwracają Ci uwagę.

1) Gdybyś miał pewność, że dany wyjątek jest ściśle powiązany z regułą (np.; Regułą jest, że "w weekend jesteśmy szczęśliwsi bo odpoczywamy od pracy". Znajdujesz wyjątek czyli kogoś kto nie jest szczęśliwszy w weekend bo akurat uwielbia pracować) to śmiało możesz tak mówić.

Oczywiście jest małe ale.
2) W większości przypadków znajdując wyjątek nie mamy pewności czy jest on powiązany z regułą. (Równie dobrze mogłeś trafić na wyjątek czyli kogoś kto nie jest szczęśliwszy w weekend ponieważ dowiedział się o śmierci bliskiej osoby) W takiej sytuacji masz wyjątek, który nijak nie dotyczy reguły (pozytywnie czy też negatywnie) Reasumując "wyjątek nie potwierdza reguły"

W praktyce pierwsza wersja nie występuje bo reguły mają to do siebie, że muszą się opierać o dużą liczbę zdarzeń i występuje też dużo wyjątków - których nie jesteśmy w stanie dokładnie przeanalizować.
To tyle od strony kogoś kto zarabia na statystyce
...
A teraz bardziej po ludzku:

Jeśli wyjątek potwierdzałby regułę to 100 wyjątków jeszcze bardziej potwierdzałoby regułę a 100000 wyjątków jeszcze bardziej ;)

malinova
heh. Z reguły wszystkie koty są czarne. A mój rudy to wyjątek, który tą regułę udowadnia.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Nawet jeśli masz rację co do semantyki, to wykazałeś jedynie, że wyjątek potwierdza istnienie reguły. Bynajmniej nie dowodzi jednak jej prawdziwości. A to właśnie w tym znaczeniu owo powiedzenie jest używane. Można więc z niego wyciągnąć prosty wniosek, że im więcej wyjątków ma reguła, tym jest słuszniejsza.
Forum > Inteligentna jazda > Wyjątek od reguły
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj