Ogólnie rozumiem robienie sobie jaj w Internetach na bogactwo. Rozumiem też nawet faktyczne pozorowanie zamożności przed światem i sobą samym, to w zasadzie nic nowego, ludzie (szczególnie w Polsce) od dawna tak robią, jest to przejawem jakiegoś narcyzmu, próżności czy kompleksów. Niektórym nawet może się wydawać, że zarabiając 5-6 tys. miesięcznie są panami świata itd., to w sumie nawet nie dziwne, jeżeli miał wcześniej mało pieniędzy.
Totalnie jednak nie rozumiem jednego tekstu, który na forum nieustannie się przewija - gdyby ktoś był bogaty to by na forum nie zaglądał
Nie wiem czy to oznacza, że jak ktoś zarobi pierwszy milion to ma się już do trumny pakować, bo nawet schabowego mu nie wypada opierdolić, czy to może jednak postrzeganie forum jako miejsca dla nieudaczników życiowych